Wykrywacz Artefaktów | Pora dnia: | |
Zbieraj zioła |
Zarząd Cesarstwa poszukuje aktywnych osób do pomocy przy reaktywacji. Po resztę informacji prosimy zgłaszać się na GG: 13763440
Obywatel
Lasy masztów powoli zbliżały się do siebie, a załoga każdego z okrętów sprężała swe ruchy, aby tylko być lepiej do bitwy przygotowanym. Szykowano wszelakie uzbrojenie, wystawiano mini-katapulty, "skorpiony" i osłony, zaś odbijające się od burt rozpienione fale w niewielkim stopniu zagłuszały cały zgiełk przygotowań. Kapitanowie statków wydawali ostatnie przedbitewne wskazówki działań, dopracowywano ostatecznie strategie oraz ustawiano się na przydzielone stanowiska. Bitwa była nieunikniona! Dwie potężne floty: czarnoskórych tubylców Wyspy Larian i cywilizowanych istot światła ze Starego Cesarstwa w najbliższym czasie miały się zetrzeć ze sobą na wodach Bezkresnego Morza, na tych wodach. Tych prowadzących do terytoriów naszego ukochanego domu, Cesarstwa. Przyszłość jest nieznana, ale jedno jest pewne. Jeśli ich nie powstrzymamy ostatnia linia obrony marynarki zostanie rozbita, a droga prowadząca do Miast Portowych zostanie na długi czas odsłonięta.
Offline
Obywatel
Mężczyzna widząc nadciągające okręty przeciwnika czym prędzej polecił swoim podwładnym przygotowania. Oczekiwał... nie, on musiał wygrać. Był ostatnią zaporą przeciwko agresji Scythian na ukochane Stare Cesarstwo. Wszyscy przeciwnicy z niebezpieczną prędkością zbliżali się do siebie, nie wiedząc kto kogo pierwszy zaatakuje. Wiatr... jaki wiatr? Przecież jest tak spokojnie.
- "Spokojnie przed burzą" - pomyślał.
Offline
Obywatel
Czarnoskóry dowódca polecił swoim podwładnym wykonanie podobnych rozkazów jakie wydał jego wróg, a ci ochoczo mu "odkrzyknęli". Kierowała ich żądza śmierci, żądza ofiar, żądza wzbogacenia się. Przeciwnik był coraz bliżej. Kiedy dopłynęli na odpowiednią odległość wydano nakaz: walczyć, zabijać, zwyciężać. żadnych innych wskazówek się nie doczekano, po czym salwa z katapult dosięgnęła obywateli Starego Cesarstwa.
Offline